Pamiętam niedawno pytanie zadane z lekkim uśmiechem Pana ekonomisty zajmującego się kwestiami dokumentacji, gdy rozmowa zeszła mój profil pracy, specyfikę badań i konsultacji szczególnie tą dotyczącą niemowląt i noworodków i ów Pan próbował zrozumieć sens interwencji na szpitalnym oddziale Gibnekologiczno-Położniczym „ Proszę wybaczyć, a czego Pani 2 dniowe dzieci uczy? Mówić? ”.
Nadal jest niska świadomość społeczna w zakresie potrzeba neurologopedy na oddziałach neonatologicznych lub interwencji w postaci badań przesiewowych na oddziałach tuż po urodzeniu.
Nie uczymy tych maluchów oczywiście mówić – jednak w pewnym sensie przygotowujemy grunt pod prawidłowy rozwój prelingwalny, bo przecież prawidłowe funkcje prymarne są bazą procesu od ssania do mówienia. Są podstawą by ten proces przebiegał prawidłowo.
Niejednokrotnie skrajnie przedwcześnie urodzone maluchy, mieszkają nawet pół roku na oddziale. Są takie niemowlaki, które wychodząc z oddziału karmione są łyżeczką – i to jest miara czasu, jaki maluch spędza na oddziale.
Przypominam w tym miejscu nie tylko o roli neurologopedy czy logopedy wczesnej interwencji, ale i o współpracy z Terapeutą Integracji Sensorycznej – który może istotnie wspomóc pracę ośrodkowego układu nerwowego i zaproponować dziecku obcowanie z dotąd nieznanymi bodźcami. Kluczowa jest też współpraca z fizjoterapeutą, którą ja niezwykle cenię. Trudne czy owiane lękiem, strachem, a nawet traumą porody – te doświadczenia, które w rodzicach a szczególnie matkach są wciąż żywe i powodują lawinę negatywnych emocji i spadku nastroju (w tym oksytocyny – która jest tak ważna dla produkcji pokarmu) znajdują w moim gabinecie propozycję spotkania z terapeutą Czaszkowo-Krzyżowym. Tu gdzie można w innym ujęciu pracować przez powięź i kwestie normalizacji napięcia mięśniowego z pomocą przychodzi osteopata. Oczywiście my jako specjaliści od niemowląt musimy zadbać o jego komfort, pozycję i niekiedy dokonać prze pozycjonowania w zakresie komfortu i prawidłowej pozycji do ssania – jednak tu z wielką pomocą przychodzą Certyfikowani Doradcy Laktacyjni i to oni zdradzają nam tajemnice i zależności i to do nich udajemy się na diagnostykę i wspomaganie karmienia, gdy trudności znajdują się po stronie mamy.
A w tym wszystkim cichy bohater - psycholog. To jest bardzo ważne wsparcie dla rodziców, przecież ten malec zbiera niepokój swojego rodzica, przyjmuje od niego stres, nerwowo reaguje na zmianę temperatury ciała czy ciśnienia mamy i taty.
Wracając do roli i kwestii Stymulacji neurologopedycznej, która polega między innymi na tym, żeby wzmocnić napięcie mięśniowe u wcześniaków. Pracujemy bardzo indywidualnie w zależności od tego, z jakim dzieckiem mamy do czynienia. W zależności na ile pozwoli nam „Szef” – czyli nasz niemowlak możemy zaproponować masaże, stymulacje, elementy masażu shantala wspierające terapię logopedyczną, w komforcie dla dziecka, albo skorygować karmienie z piersi, bo np. jest nieprawidłowy, nieprawidłowy chwyt brodawki sutkowej i ten mięsień okrężny ust też nie pracuje dobrze.
W zakresie karmienia butelką dodać jakąś stymulację, żeby ta stymulacja dotyczyła również mięśnia okrężnego ust. Oczywiście butelka musi być dobrana do możliwości dziecka, nie może być zbyt „łatwa” by mięśnie a w szczególności mięsień okrężny ust nie był zaangażowany w proces ssania, ale ssanie nie może sprawiać dziecku trudności a dziecko wkładać w tę czynność nadmiernych pokładów energii i sił oraz tworzyć nadmiernie nienormatywne napięcie mięśniowe. Praca neurologopedy skupia się również na aktywizowaniu do pracy przepony oceny jej pracy (i tu z pomocą przychodzi mi fizjoterapia – bardzo często skupiam się stricte na swoich działaniach a w zakresie innych partii proszę o konsultację lub terapię fizjoterapeutę).
Warunki prawidłowego wzrostu twarzy i zgryzu są zamknięte w magicznym słowie –>ortotropia. Już od dnia narodzin twarz poddawana jest czynnikom, które wpływają na jej prawidłowy lub nieprawidłowy rozwój. Istotny wpływ na kierunek wzrostu twarzy ma karmienie piersią, czas i metoda podawania pierwszych pokarmów, rodzaj i konsystencja pokarmów oraz częstość infekcji górnych dróg oddechowych.
Wpływ na rozwój i wzrost twarzy ma nieprawidłowy tor oddechowy, czyli tor oddechowy ustny. Nieprawidłowy tor oddechowy prowadzi do nieprawidłowej spoczynkowej pozycji żuchwy i języka, jest to reakcja łańcuchowa. Ustny tor oddechowy to otwarte usta, obniżona pozycja żuchwy oraz niska pozycja języka, oraz obniżona sprawność tego mięśnia, powodują zmianę kierunku wzrostu twarzy z prawidłowego do przodu, na nieprawidłowy w dół i do tyłu. Wzrost ku dołowi twarz powoduje dalsze obniżanie żuchwy i języka i dalsze utrudnienie drożności dróg oddechowych. Kompensacja zwężonych dróg oddechowych wymusza zmiany w postawie ciała. W ten sposób deformacje twarzy przenoszą się na wady postawy. Wewnątrzustnym wyrazem nieprawidłowego wzrostu jest zwężanie się łuków zębowych i stłoczenie zębów co przenosi się bezpośrednio na brak możliwości pionizacji języka. Tu możemy zastosować wiele stymulacji, dotyczących zmiany nawyków i warunków anatomicznych, języka i żuchwy, które jesteśmy w stanie wykonywać na dziecku przedwcześnie urodzonym w celu poprawy jego funkcjonowania, czynności ssania, połykania, pozycji spoczynkowej ust i języka o ile lekarz na oddziale uzna to za możliwe i bezpieczne.
Interwencja w zakresie pomocy wcześniakom to również a właściwie głównie cały szereg działań prowadzących do prawidłowego ssania oraz triady ssania-połykania oddychania, ale też prawidłowego przystawiania i stymulacji piersi mamy przez małego ssaka.